W dzisiejszym poście z cyklu Kobiety w nauce przedstawimy Panią trochę innej profesji niż zazwyczaj. Nie będzie to ani biologia, ani chemia, a paleontologia. Dziś – Mary Anning żyjąca na przełomie XVIII i XIX wieku.
Jako maleńkie dziecko cudem przeżyła uderzenie pioruna, mama trzymająca ją podczas burzy nie miała tyle szczęścia. Wychowywana przez ojca (zmarł bardzo wcześnie, jak Mary miała 11 lat), który zaszczepił w niej miłość do skamieniałości, choć zbieranie ich początkowo traktowała czysto zarobkowo. Dopiero później pokochała to zajęcie i związała się z nauką.
Jako pierwsza osoba w historii, na brytyjskich klifach, odnalazła kompletny szkielet ichtiozaura. Odkrycie to opisano w czasopiśmie naukowym publikowanym przez Królewskie Towarzystwo Naukowe, dzięki czemu usłyszano o małej Mary, która wraz z bratem trudniła się zbieraniem skamieniałości. Żyjące w skrajnym ubóstwie rodzeństwo poruszyło tym serca innych zbieraczy i kolekcjonerów, więc zorganizowali dla nich pomoc. Dzięki otrzymanym funduszom Mary kontynuowała swoją pasję.
W kolejnych latach Pani Anning odkryła znaleziska plezjozaura (1821) oraz pterozaura (1828). Były to trzy znaleziska mające ogromne znaczenie dla nauki i przyczyniające się bardzo do rozwoju ówczesnej paleontologii. Uhonorowana przez Londyńskie Towarzystwo Geologiczne. Na jej cześć rodzaj plezjozaura z Lyme Regis otrzymał nazwę Anningsaura.
AUTOR: mgr inż. Renata Kowalczyk