W poprzednich wpisach mówiłem o dwóch przedstawicielach rodziny astrowatych (Asteraceae): podbiale i mniszku. Dziś kolejny przedstawiciel tej rodziny ? ostropest plamisty (Silybum marianum (L.) Gaertner) .
Jest to roślina pochodząca z obszaru śródziemnomorskiego: południowej i południowo-wschodniej Europy, Afryki Północnej, Azji Zachodniej oraz niektórych rejonów Azji Środkowej (Indie, Pakistan). Jako gatunek introdukowany (przypadkowo zawleczony lub uciekinier z upraw) rozprzestrzenił się w wielu rejonach świata. Obecnie rośnie dziko, także w innych miejscach Afryki i Europy, w Australii, Nowej Zelandii, Ameryce Północnej i Południowej. W Polsce jest rośliną uprawną, czasami, gdy zostanie przypadkowo lub celowo rozsiana, dziczejącą.
Ostropest jest też uprawiany w ogrodach jako roślina ozdobna lub kulinarna ? liście odziomkowe (są pozbawione kolców) są używane do sałatek.
Ostropest to roślina roczna, rzadziej dwuletnia, pokrojem podobna do ostu, o grubej łodydze wysokości 1-1,5 m z liśćmi o silnie kolczastych brzegach i kwiatach ? dużych koszyczkach zebranych w kwiatostany. Owoce, będące surowcem zielarskim to niełupka (suchy, niepękający, jednonasienny owoc) z puchem kielichowym.
Właściwości lecznicze ostropestu są znane już od starożytności. W swoich dziełach pisali o nim Teofrast (nie mylić z Phillippusem Aureolusem Theophrastusem Bombastusem von Hohenheim czyli Paracelsusem chociaż ten lekarz i przyrodnik na pewno znał właściwości ostropestu) a także, w średniowieczu, Hildegarda z Binden a w okresie Renesansu Nicholas Culperer.
Surowcem zielarskim są owoce ostropestu (Fructus silybi mariani). Zawierają one szereg cennych związków o działaniu leczniczym, w tym sylimarynę, flawonoidy, biogenne aminy, na przykład tyramina i histamina, kwasy organiczne oraz olej o dużej zawartości kwasu linolowego.
Z tych substancji najważniejsza chyba jest sylimaryna, związek o silnym działaniu przeciwutleniającym.
Preparaty z ostropestu zawierające sylimarynę mają zastosowanie zarówno profilaktyczne (np. podaje się je osobom narażonym na działanie substancji toksycznych lub promieniowanie jonizujące), jak i lecznicze. Wskazaniami do stosowania są przykład marskość wątroby, alkoholowe stłuszczenie wątroby, nieżyty dróg żółciowych, kamica żółciowa, osłabienie funkcji wątroby po przebytej żółtaczce, w trakcie leczenia nowotworów w celu ochrony przed hepatotoksycznym działaniem cytostatyków. Jest nieszkodliwy nawet dla kobiet ciężarnych i karmiących.
Ostropest ma również działanie przeciwzapalne, stymulujące regenerację i wytwarzanie nowych komórek wątroby, a nawet odtruwające. Chroni wątrobę przed licznymi truciznami, podobno nawet z muchomora sromotnikowego (JEDNAK ABSOLUTNIE NIE OZNACZA TO ŻE NA KOLACJĘ MOŻNA SOBIE PRZYRZĄDZIĆ DUSZONE MUCHOMORY!!!)..
Olej z nasion ostropestu ma również zastosowanie w kosmetyce jako środek nawilżający skórę i przyspieszający jej regenerację.
AUTOR: Dr n. farm. Andrzej Tarasiuk